jeśli chodzi o zdjęcie - to prawda. Co do drugiej części...Największy kryształ, który wyhodowałem (11cm)wyrósł właśnie na porcelanie. Zauważyłem pewną zależność: jeśli chciałbym mieć podobne szkliwo na porcelanę i na kamionkę (podobny kolor i proporcje kryształy/tło)- w szkliwie dla porcelany musi być zdecydowanie więcej cynku. Szkliwa, które dostosowałem do wypału na kamionce (bo używam najczęściej), na porcelanie kryształów tworzyć nie chcą- szkliwo jest bardzo efektowne ale nie krystalizuje.Czasem pojawi się jakiś rodzynek :) Pozdrawiam.
Ta porcelana ma historię jeszcze przedwojenną, jej skład pewnie nieraz był modyfikowany dla potrzeb fabryki ale początek jest przed wojną. Była tam wytwórnia naczyń stołowych, zresztą do dziś zachowały się niektóre formy. To napisałem po wyjściu ale zmyliło mnie to, że na tej porcelanie wychodzą duże,piękne kryształy. Zapewne tak jak napisałeś zależy to od składu szkliwa.
10 komentarzy:
magiczne... bardzo ładne, ciekawe.
Stawiam, że kamionka to ta po lewej?
Przegrałem?
@u.: miło mi, pozdrawiam.
@Galeria Barak: przegrałeś :)
No to nieźle;-)
zależy , z której strony patrzysz ;}
...bo jak siedzisz w monitorze, to wygrałeś.
I możesz już wyjść.
kamionka to ta gdzie więcej kryształów. nie wiem czemu, ale na porcelanie trudniej jest wyhodować dużą ilość dużych kryształów...
jeśli chodzi o zdjęcie - to prawda.
Co do drugiej części...Największy kryształ, który wyhodowałem (11cm)wyrósł właśnie na porcelanie.
Zauważyłem pewną zależność: jeśli chciałbym mieć podobne szkliwo na porcelanę i na kamionkę (podobny kolor i proporcje kryształy/tło)- w szkliwie dla porcelany musi być zdecydowanie więcej cynku.
Szkliwa, które dostosowałem do wypału na kamionce (bo używam najczęściej), na porcelanie kryształów tworzyć nie chcą- szkliwo jest bardzo efektowne ale nie krystalizuje.Czasem pojawi się jakiś rodzynek :)
Pozdrawiam.
to właśnie miałam na myśli -> jeden rodzynek. za 'cynk' dziękuję ;))
i też pozdrawiam.
Ta porcelana ma historię jeszcze przedwojenną, jej skład pewnie nieraz był modyfikowany dla potrzeb fabryki ale początek jest przed wojną. Była tam wytwórnia naczyń stołowych, zresztą do dziś zachowały się niektóre formy. To napisałem po wyjściu ale zmyliło mnie to, że na tej porcelanie wychodzą duże,piękne kryształy. Zapewne tak jak napisałeś zależy to od składu szkliwa.
Prześlij komentarz