ten biskwit już długo czeka na szkliwo.
Ale jeszcze nie mam wyklarowanego pomysłu, co mianowicie miałoby się z nim stać w trakcie końcowego wypału.
Szkliwo?
Coś bardzo tradycyjnego, jak sadzę.
A gdyby potraktować go tylko szkliwem jakimś przezroczystym? Faktura gliny już teraz jest piękna i naturalna. Taka nieco surowa i nieokiełznana. Ale to tylko taki pomysł. Pozdrawiam,Grzegorz.
Podoba mi się, brałem to pod uwagę, jednak moje szkliwo transparentne bardzo tę masę przyciemnia i schładza kolor. Gdybym miał łatwiejszy dostęp do pieca gazowego lub opalanego drewnem, zapewne skończyłoby się wypałem w oparach sodu. Pozdrawiam.
2 komentarze:
A gdyby potraktować go tylko szkliwem jakimś przezroczystym? Faktura gliny już teraz jest piękna i naturalna. Taka nieco surowa i nieokiełznana. Ale to tylko taki pomysł. Pozdrawiam,Grzegorz.
Podoba mi się, brałem to pod uwagę, jednak moje szkliwo transparentne bardzo tę masę przyciemnia i schładza kolor. Gdybym miał łatwiejszy dostęp do pieca gazowego lub opalanego drewnem, zapewne skończyłoby się wypałem w oparach sodu. Pozdrawiam.
Prześlij komentarz