21.08.2011

z własną "popielniczką" w plenerze.


Za mną była niebieska ściana, dlatego czarka przybrała ten odcień. W zwyklym swietle jest grafitowo-czarna.
Z innej beczki- minister zdrowia ostrzega!

8 komentarzy:

Darek Osiński pisze...

Kiedyś zrobiłem ceramiczne peciki w popielniczce, ale aż tak realistycznie mi nie wyszły :(

am pisze...

:)

u. pisze...

ładna micha, oczka super... mnie zabulgotały, ale nie wyszły ;))) podejmę kolejne próby, bo widzę, że są tacy którym to się udaje...
pozdrawiam.

am pisze...

fajnie byłoby móc wyredukować pod koniec. Ale jak na razie nie mam dostępu do gazowego.
Pozdrawiam.

Argillae pisze...

Dawno mnie tutaj nie było. Piękne prace. Tylko te pety. Fuj! ;o)

am pisze...

taaak, nałogi w ogóle są do bani :)

Krystyna pisze...

ale jesli sprawiają przyjemność uzytkownikowi, to nabieraja innego wymiaru ;), A MISECZKA PIĘKNA

am pisze...

cieszę się, że Ci się podoba. I że nie do końca potępiasz biednego nałoga :)))