26.04.2011

zgrzebności zbliżenie.


Jim Robison Crank Body (PF 540)- tak się ten potwór zwie. :)

7 komentarzy:

u. pisze...

od razu potwór. krew cieknie po paluszkach?... ;))))
może spróbowałbyś innego shino typu "carbon trap" Malcolma...? tak, z ciekowosci ;)).

am pisze...

Ja tego potwora już dawno oswoiłem, a nawet pozostajemy (myślę) w przyjaźni :) Straszę tych...wystraszonych :)

Jest ogromne bogactwo receptur shino.
Chwilowo chcę próbowac tych najprostszych : skaleń + gliny.
A później może przyjdzie czas pułapek na węgiel :) Pozdrawiam.

u. pisze...

- sjenit nefelinowy 49.5
- skaleń F-4 sodowy 11.9
- kaolin 21.9
- ball clay 16.7

wszystko sie zgadza! to "carbon trap" bez sody.
http://www.ulab.eu/uForum/viewtopic.php?t=1002

am pisze...

chwilowo pozostanę przy tym, bo mam dla niego jeszcze parę zastosowań (o czym innym razem). Wątek Davisa przenioslem na forum :)

Krystyna pisze...

Biorę się za lepienie mufelek.

am pisze...

ale po co, jesli masz piec na patyki/na gaz ? :)

Krystyna pisze...

mam nowy gaziak (własnego projektu), ale jeszcze go testuję.