Gdy jakiś czas temu znalazłem to określenie na którymś z amerykańskich blogów ceramicznych (a kontekst nie był oczywisty), dobrą chwilę zajęło mi odkrycie, że chodzi o piec kręgowy.
Chodząc wkoło takowego przez ostatnie kilka dni, uznałem że to trafna nazwa...i że ją przywłaszczam :)
A tu start do 1290 C.
5 komentarzy:
Welcome on "earth" !! D2R2 ;-)
a czy C3PO nie będzie smutno?
czekamy na efekty, czekamy... a piecyczek śliczniusi :)
napęd atomowy ?
na wąglu jadę...:)
Prześlij komentarz