21.03.2011

w chwilach wolnych....


... od przeklinania na redukcje, z którymi nie mogę dojśc do ładu toczę sobie mufelki na czarki. Do redukcji w piecu elektrycznym.
Niewykluczone, że bedę miał kolejny powód do przekleństw. :)

10 komentarzy:

Baśka pisze...

mnie takie redukcje wychodzą ...
choć bywają nieobliczalne
jak cała ta ceramika zresztą

am pisze...

"ta cała ceramika"-podoba mi się :)Brakuje jeszcze jakiegoś soczystego słowa :)))

Baśka pisze...

no wiesz, nie będę się wyrażać :}
wszyscy wiedzą , co i jak po uchyleniu furty czasem można się przewrócić , i to nie od żaru ... może od żalu he he ...

am pisze...

...ale bywa, że czasem jest pięknie :)

Krystyna pisze...

mufelka..... ładnie powiedziane. świetnie wymyślone.

Ryszard Grosz pisze...

bardzo piękna mufelka!

karolina-g pisze...

to zdjęcie przypomniało mi film na Y pod tytułem "Shoji Hamada Pottery".
jakoś tak mi się skojarzyło i się trzyma.

am pisze...

@ Karolina: trafne skojarzenie :)Najszybsza metoda wytwarzania pojemników.
@:Ryszard: jest ich więcej, i co jedna to piękniejsza:)))

karolina-g pisze...

:) jak się umie to może i najszybszy

ale mi nie o metodę chodziło a raczej o klimat, kształt....

am pisze...

...klimat u mnie dosc...nikotynowy :)