16.06.2010

Drive


minimal, asceza...jak zwał, tak zwał, podoba mi się :)

6 komentarzy:

u. pisze...

swietne ;)))
przez pierwsze dwie minuty uparcie czekalam az zaspiewa... ;))))
strasznie go lubie, za caloksztalt. dzieki.

am pisze...

Aktor też niczegowaty (no i reżyser) :)

u. pisze...

w wolnej chwili:
http://www.youtube.com/watch?v=OIkhDElvRJ0&feature=related
(w ramach zemsty, ze tak sie dalam podpuscic ;))))....)

am pisze...

w ramach zemsty na p.Bobbym?

u. pisze...

w moim przypadku zemsta jest bezprzedmiotowa. jest wylacznie uwolnieniem energii.
czekam na c.d.
najlepiej ceramiczny... ale dobra muzyka tez nie pogardze :)
pozdro.

am pisze...

będzie z innej beczki :)